Pomyłka stewardessy doprowadziła pasażerkę do łez i kilkunastogodzinnego cierpienia
Tiktokerka Chloë Chapdelaine nagrała wideo, w którym pokazała opłakane skutki pomyłki stewardessy. Na początku piętnastogodzinnego lotu 25-latka poprosiła pracowniczkę personelu o bezglutenowe śniadanie. Kobieta choruje na celiakię. To autoimmunologiczne schorzenie o podłożu genetycznym, w którym dochodzi do nieprawidłowej reakcji układu odpornościowego pod wpływem spożycia glutenu. U osób z celiakią po zjedzeniu produktów z glutenem dochodzi do uszkodzenia tkanek, najczęściej kosmków jelitowych.
Przedstawicielka linii lotniczej najprawdopodobniej zapomniała o zamówieniu Chloë Chapdelaine. Zamiast bezglutenowego croissanta podała jej „klasycznego” rogalika. Nieświadoma pasażerka zjadła posiłek. Kilka chwil później zaczął się jej trwający kilkanaście godzin koszmar.
Jak przyznała w udostępnionym wideo, zjadła pół rogalika, zanim zorientowała się, że prawdopodobnie popełniła spory błąd.
Smakował zbyt dobrze, jak na pieczywo bez glutenu – przyznała w swoim filmiku.
By się upewnić, zapytała stewardessę o jego skład. Tak, jak myślała, zawierał zbożowe białko, którego jej organizm nie toleruje.
Na udostępnionym nagraniu tiktokerka zalała się łzami i zrelacjonowała „najgorszą podróż w życiu”
Opublikowany przez siebie materiał zatytułowała: "Najgorszy lot w moim życiu". Zapłakana influencerka nagrała go w samolotowej toalecie. To w tym ciasnym pomieszczeniu 25-latka musiała spędzić kilkunastogodzinną podróż. Jej organizm gwałtownie zareagował na pochodzący z croissanta gluten. Chora na celiakię kobieta dokładnie zrelacjonowała, jakie skutki zdrowotne miało dla niej zjedzenie pomylonego śniadania: przez cały lot dręczyły ją wymioty, biegunka i ostry ból żołądka.
@chloe.chapdelaine I'm feeling defeated today. I often share about gluten free travel, but not the struggles. This stuff happens too often did you spot the outlier? @Emirates #glutenfreetravel #glutenfreelife #airplanefail #celiacdisease
Jak donosi brytyjski dziennik The Daily Mail Chloë Chapdelaine złożyła skargę do linii lotniczej Emirates. W ten sposób chce nagłośnić problemy, z jakimi borykają się chorzy na celiakię. Na jej zażalenie odpowiedział już rzecznik linii lotniczej. Podkreślił, że firma, którą reprezentuje, stara się zaspokoić potrzeby wszystkich klientów, a komfort, zdrowie i bezpieczeństwo pasażerów to ich priorytet. Dodał także, że wyznaczone przez Emirates osoby badają sprawę 25-letniej dziewczyny.
